Translate

poniedziałek, 5 listopada 2012

Wyluzowany i ten w sweterku....czyli reniferowy zawrót głowy

Dziś cały dzień spędziłam przy maszynie, no może prawie cały...pranie, gotowanie...itp.
Musiałam wymyślić coś oryginalnego...heheh i znów padło na renifera!!!
Przedstawiam Wam Wyluzowanego Rudolfa i jego brata Rudolfa Juniora.
Kurcze ciężko mi będzie się z nimi rozstać.


Wyluzowany Rudolf ma polarowy golf i marynarkę i spodnie jeansowe, no i charakterystyczny szalik filcowy.


Rudolfik spodni się jeszcze nie "dorobił" ale ogrzewa, go sweterek, który zapewne bym szybciej na szydełku zrobiła...(strasznie dużo czasu mi zajął) Ale co tam! Najważniejszy jest efekt końcowy, a ja jestem jak najbardziej zadowolona (^^,) Pozdrawiam Wszystkich i kładę się spać, bo jutrzejszy dzień też zapowiada się ciekawie.

1 komentarz:

  1. Genialne :-)
    Cudni ci Twoi panowie :-)
    Ten elegancki... wspaniały... golf, szalik - mistrzostwo :-) Jestem pod wielkim wrażeniem :-)
    A junior to sama słodycz :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń