Dziś wreszcie skończyłam szyć Panią Gąskę, ufff
Ciągle brak mi czasu na moje kochane hobby :(
Oto rezultat (^^,)
Niebawem nadejdzie chłodek, więc powoli powstaje moja moherowa chusta
A to mój deserek, mniammmmmmmmmm naleśniki z serkiem i owocami
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających (^^,)
Pani Gąska rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dopracowałaś wszystkie detale. Cudo!
Chusta - świetna - czekam na efekt końcowy :-)
A poza tym głodna jestem... jak widzę takie cuda na zdjęciach :-)
Pozdrawiam serdecznie.